10:40

Veronica Rossi Przez burze ognia ( Under the never sky)

Veronica Rossi Przez burze ognia ( Under the never sky)
... czyli eM ma gastronomiczne skojarzenia.

Czasami jest tak, że mamy ochotę na skomplikowane, wykwintne dania. Takie, które możemy smakować bardzo długo, doszukiwać się poszczególnych smaków. Ale spróbujcie się żywić czymś takim przez dłuższy czas.
Przychodzi wtedy moment, że człowiekowi trzeba czegoś prostego. Takiego do zjedzenia raz dwa.

Metafory eM zaskakują ją samą.
W każdym razie, takim  przyjemnym, prostym, a zarazem smacznym posiłkiem dla mózgu jest "Przez burze ognia".

12:31

The Mortal Instruments: City of Bones (Dary Anioła: Miasto Kości)

The Mortal Instruments: City of Bones (Dary Anioła: Miasto Kości)
... czyli eM nie potrafi zebrać myśli.
Z ogłoszeń: spoilery wszelakiej treści znajdziecie między jednym teledyskiem (Ariana Grande, Nathan Sykes- Almost is never enough) a drugim (AFI- 17 Crimes)
Nie ma za co!

eM nie mogła się doczekać tego filmu. Wiedzą o tym wszyscy, którzy ją znają.

13:03

Marissa Meyer Saga księżycowa: Cinder (Lunar Chronicles: Cinder)

Marissa Meyer Saga księżycowa: Cinder (Lunar Chronicles: Cinder)
... czyli eM znowu pisze o książce z opóźnieniem i szczegóły jej się zatarły.

eM chyba nigdy nie zmądrzeje.

Pierwsze, co rzuciło się w oczy eM, to nazwisko autorki, które wygląda bardzo podobnie do nazwiska pewnej pani, która ma skłonności wampiryczne. I kosmiczne. Ale te kosmiczne jej lepiej wychodzą.

No i w takim trochę kosmicznym klimacie możemy zostać.
eM wie, że wiecie o czym jest Cinder. eM dobrze o tym wie, bo zanim eM przeczytała, też już wiedziała.
I nawet dobrze parę spraw przewidziała!

12:12

Gillian Flynn Zaginiona dziewczyna

Gillian Flynn Zaginiona dziewczyna
...czyli eM chce napisać, że Zaginiona dziewczyna jest o zaginionej dziewczynie.


Wystarczy?

eM dowiedziała się o tej książce dzięki portalowi goodreads.com. Wszystko przez to, że Zaginiona dziewczyna została na nim uznana za jeden z najlepszych thrillerów 2012 roku.
Powiedzieć, że eM nie mogła powstrzymać się od radosnego pisknięcia, kiedy zobaczyła, że będzie wydana po polsku, to nieporozumienie.

Kiedy tylko nadarzyła się okazja, eM porwała książkę i ją kupiła.
I książka zaległa na półce z powodu około studyjnych.
Lecz w końcu nadszedł ten dzień, w którym eM udało się przeczytać te 600 stron.

No i tak...
Także tego...
eM chyba była za bardzo pozytywnie nastawiona.

Copyright © eM poleca , Blogger