11:07

Shakira Addicted to you

Skoro chodzę na salsę, postanowiłam pobawić sie w detektywa hiszpańskich rytmów.
Moim pierwszym (i jak na razie jedynym) odkryciem, a raczej wygrzebaniem z odchłani umysłu, była kobieta, która najlepiej kręci tyłkiem a w tym samym czasie śpiewa trochę jak koza.
O kim mówię?
Siekiera Siekiera!
Jej (chyba) najnowszy teledysk jest: 
krótki jak na standarty piosenek,
śmieszny, bo ma angielski tytuł, a samego angielskiego w tej piosence jest tyci tyć,
fajny, bo porywa do tańca.
Z tego co słyszę, to salsy nie da się tam wyliczyć (proszę o poprawienie mnie jeżeli się mylę!), dlatego...
Mission failed.




A ja chciałabym skłamać, ale moje biodra nie kłamią. Kiedy staram się ruszać biodrami, kiedy tańczę salsę, czuję, że wyglądam jak pingwin ;)


Coś co nie jest muzyką będzie, kiedy eM będzie miała czas na coś innego niż naukę ;)

1 komentarz:

  1. Ha! Wiedziałam! Słyszałam tę piosenkę w weekend i myślę sobie: "skąd ja ją znam?". I jakoś mnie natchnęło żeby przepatrzeć Twoje wpisy ;)
    Słyszałam ją aktualnie w porywach 3 razy, ale i tak już ją uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © eM poleca , Blogger